• wielkość czcionki:
  • zmień kontrast:

Trasy turystyczne

Cewice – Łebunia – Bukowina – Siemirowice – Oskowo – Cewice

To trasa, chociaż długa, bo licząca około 26 kilometrów, to jednak niezbyt wymagająca. Rodzaj dróg urozmaicony, poprzez ścieżki i dukty leśne, drogi polne, po szosę asfaltową. Czas jazdy około 2 godzin.

Wyprawę rozpoczynamy w centrum Cewic, przy budynku Urzędu Gminy. Drogą asfaltową, przecinającą miejscowość z południa na północ, kierujemy się na północ w stronę Lęborka. Po prawej stronie mijamy charakterystyczne zabudowania w formie czworaków – budynek nr 10 z przełomu XIX i XX wieku. Po lewej – chaty szachulcowe, otynkowane z drugiej połowy XIX wieku. Po przejechaniu około 500 m, skręcamy w prawo za drogowskazem do Gminnego Centrum Kultury. Mieści się ono w dawnym spichlerzu, wybudowanym w końcu XIX wieku. Tuż do Gminnego Centrum Kultury przylega budynek remizy strażackiej. Po lewej stronie znajduje się budynek starego dworu, w którym obecnie mieści się szkoła. Przy szkole można zauważyć piękne okazy drzewostanu, z lipą drobnolistną na czele. Kierujemy się drogą asfaltową na południe celem okrążenia dworu. Wkrótce droga asfaltowa przechodzi w drogę polną – brukowaną. Po minięciu zabudowań dworskich, kierujemy się na wschód, w lewo, wkraczając w ten sposób w założenia znajdującego się w pobliżu dworu parku. Przechodząc około 50 m po lekkim stoku w dół, wkraczamy do przepięknej alei bukowej, która przecina park z południa na północ. Idąc aleją, kierujemy się w lewo, w stronę północną, podziwiając florę parku. Tuż przed końcem alei, na jednym z buków po prawej stronie, można zauważyć wyraźne bruzdy, wyżłobione przez piorun. W pobliżu mieści się postument kamienny, poświęcony prałatowi wejherowskiemu Edmundowi Roszczynialskiemu, który w 1939 r. był więziony i torturowany w piwnicach cewickiego dworu, a następnie został zgładzony na terenie parku. Kierujemy się w stronę północno – zachodnią, idąc kamiennymi schodami ku szosie Lębork – Bytów. Docieramy do ogrodzenia szkolnego, którego brzegiem idziemy aż do boiska szkolnego. Na jego zapleczu możemy odnaleźć symboliczny nagrobek w kształcie krzyża, poświęcony niemieckiemu żołnierzowi, który podczas wojny uciekł z armii, po czym ukrywał się u swojej rodziny w Cewicach. Złapany przez żandarmerię, został skazany za dezercję na karę śmierci. Wyrok został wykonany na zapleczu dzisiejszego boiska. Powracamy do asfaltowej szosy prowadzącej na Lębork. Tuż za Cewicami skręcamy za drogowskazem w prawo na Łebunię. Przejeżdżamy przez tzw. “Cewice wybudowania”, teren zabudowany piętrowymi lub parterowymi domkami, nazywanymi w gwarze kaszubskiej pustkami. Jedziemy na wschód wzdłuż lasu mieszanego. Zjeżdżamy do doliny wyciętej przez łebuńską strugę. Po lewej mijamy zabudowania starej stodoły z XIX wieku. Przy drodze, po prawej stronie możemy zauważyć pozostałości alei klonowej.

Tuż przed Łebunią, po lewej stronie znajdują się zabudowania dawnej fermy. Wjeżdżamy do wioski, przejeżdżając krętą, lekko wznoszącą się drogą. Pomiędzy zakrętami, po prawej stronie, mijamy, znajdujące się na wzniesieniu, pozostałości starego, poniemieckiego cmentarza. Dojeżdżamy do drogi Lębork – Kartuzy. Skręcamy w lewo, w kierunku Lęborka. Po lewej mijamy zabudowania dworsko – pałacowe. Przed nami widnieje gmach kościoła. Po zwiedzeniu świątyni zawracamy asfaltową drogą w kierunku Kartuz. Wyjeżdżając z Łebuni, mijamy po lewej budynek starej poczty, zaś po prawej dawny dom celny – budynek nr 44 oraz budynki Grenzschutzu, dawnej straży granicznej – posesje nr 43 i 41.

Po przejechaniu 4 kilometrów wjeżdżamy do Bukowiny. Na skrzyżowaniu kierujemy się w lewo, do centrum miejscowości. Po lewej mijamy budynek starej szkoły. Dalej po prawej stronie na wzgórzu stoi filialny kościół parafii Łebunia. Przed kościołem parking, na którym możemy zauważyć kamienne postumenty, wykonane z pomników posadowionych dawniej na przykościelnym cmentarzu. Przed świątynią stoi kamienny obelisk poświęcony ofiarom I wojny światowej. Na lewo lapidarium, utworzone z krzyży z dawnego cmentarza. Po zwiedzeniu świątyni, stanowiącej przykład zabudowy szachulcowej, kierujemy się z powrotem do asfaltowej szosy Lębork – Kartuzy. Drogę tę przecinamy, po czym kierujemy się w stronę południową – asfaltową drogą do Siemirowic. Po około przejechaniu 400 m, asfaltowa droga przechodzi w drogę polną. Jedziemy wzdłuż doliny rzeki Bukowiny, malowniczą trasą w sąsiedztwie bogatego lasu mieszanego.

Po przejechaniu około 5 kilometrów wyjeżdżamy na drogę asfaltową, pomiędzy lotniskiem wojskowym w Siemirowicach, a osiedlem wojskowym i zabudowaniami miejscowości. Kierujemy się w lewo, na południe do miejscowości, pozostawiając za plecami lotnisko. W miejscowości skręcamy w prawo przy krzyżu, na zachód w stronę szkoły i następnie w lewo w drogę polną prowadzącą do Oskowa. Wkrótce wjeżdżamy w dość gęsty las, w którym w odległości około 1500 km znajdują się na dość dużej przestrzeni kurhany, wchodzące w skład cmentarzyska kultury łużyckiej. Jadąc dalej na wschód docieramy do miejscowości Oskowo.

Z miejscowością tą wiąże się ciekawa historia, albowiem wiódł nią kiedyś szlak pocztowy z Berlina do Królewca. W dniu 25 września 1781 r. na trasie tej doszło do zabójstwa. Niejaki Lewin Mozes, napadł na pocztyliona Salonkiego, po czym, zabijając go, skradł wszystkie przesyłki przewożone w tym dniu przez kuriera. Przestępstwo, jakiego dopuścił się Mozes nie uszło mu płazem. Schwytany i szybko osądzony, został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 8 lutego 1782 r. poprzez łamanie kołem. Po dzień dzisiejszy miejscowi przekazują sobie legendę, wedle której w wichrowe, pochmurne wieczory na drodze z Oskowa do Cewic można spotkać ducha pocztyliona, który bezustannie biegając z jednego krańca drogi na drugi, stara się pozbierać porozrzucane przesyłki.

Z leśnej drogi, dość stromym podjazdem docieramy do trasy Lębork – Bytów. Przecinamy tę trasę, po czym kierując się na zachód, dojeżdżamy do zabudowań folwarku i dworu. Podziwiamy tu florę, w szczególności pozostałości po przydworskim parku. Powracamy na szosę prowadzącą z Lęborka do Bytowa, po czym kierujemy się w lewo, na północ do Cewic. Po wjechaniu do miejscowości, z prawej strony, mijamy komisariat policji, z lewej zaś budynek nadleśnictwa. Dojeżdżamy do Urzędu Gminy w Cewicach. To już koniec naszej wyprawy.

Przez gminę Cewicę przebiega również fragment większej trasy rowerowej biegnącej z Łeby, przez Lębork i Bytów do Miastka. W granicach gminy przebiega ona w okolicach jeziora Osowskiego, po czym asfaltową szosą na Bytów, biegnie aż do granic gminy. Trasa w całości liczy 150 kilometrów.

Lębork – Osowo Skrzyż.- Maszewo – Krępkowice – Dziechlino – Leśnice – Lębork

Jest to malownicza trasa, biegnąca po części asfaltem, a po części drogą polną. Liczy około 26 kilometrów. Przeznaczona na turystykę rowerową, jej przejechanie winno zabrać około 2 godzin.

Z Lęborka kierujemy się drogą prowadzącą na Bytów. Krętą, asfaltową drogą poruszamy się na południe wzdłuż doliny rzeki Okalicy, stanowiącej źródła ujęcia wody dla miasta Lęborka. Po około 9 km dojeżdżamy do skrzyżowania dróg: na lewo prowadzi droga na Kartuzy, prosto prowadzi droga do Bytowa. Tuż przed skrzyżowaniem znajduje się stary budynek, w którym zamieszkiwał dróżnik. Niedaleko, tuż przy drodze, rośnie około 400 – letni, uszkodzony przez piorun dąb szypułkowy. Po prawej mijamy należącą do Zakładu Energetycznego elektrownię syfonowo – wodną znajdującą się około 200 m od szosy, tuż za budynkiem wielorodzinnym. Po około 400 m kierujemy się w prawo za drogowskazem wskazującym drogę na Maszewo. Przejeżdżamy pod łukiem kamienno-ceglanego wiaduktu, za którym w prawo odbija brukowana droga do stacji kolejowej w Osowie. Pośród mieszanego lasu z dużą ilością świerka, jedziemy malowniczą, krętą drogą asfaltową kierując się w stronę Maszewa. Po przejechaniu około 2 kilometrów wjeżdżamy do miejscowości. Przy wjeździe przekraczamy mostek przeprowadzony nad strumieniem, nazywanym przez zamieszkujących tutejsze tereny Czarnym Strumieniem. Dojeżdżamy do skrzyżowania dróg. Na prawo znajdują się kolejno ulica Murowana oraz prostopadła do niej ulica Drewniana z bardzo ciekawą architekturą wzorowaną na zabudowę miejską. Charakterystyczne na ulicy Drewnianej domy o zabudowie bliźniaczej, wchodziły w skład osiedla robotniczego wybudowanego przez Karla Sinnera dla pracowników miejscowej drożdżowni oraz wytwórni likierów.

Na lewo od skrzyżowania znajduje się ulica Fabryczna. Przy ulicy tuż przed drożdżownią znajdują się dwa, bliźniaczo podobne, dwupiętrowe budynki. Pierwszy z nich to stary, wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku budynek dworski, charakteryzujący się mansardowo-naczółkowym dachem, kamiennym fundamentem oraz sklepieniem piętra wybudowanym z pruskiego muru. Za nim znajduje się wybudowany w tym samym stylu, młodszy – z początków XX wieku – budynek dworski. Tuż obok znajduję się drożdżownia założona przez przedsiębiorcę Karla Sinnera. Mijając ją po lewej, dalej kierujemy się ulicą Fabryczną. Po lewej na lekkim wzniesieniu mijamy zabudowania mieszkalne, pośród których znajduje się budynek starej szkoły. Dojeżdżamy do zakrętu, gdzie po prawej stronie wyłania się, na pobliskim wzgórzu, kościół pod wezwaniem św. Jacka. Jest to świątynia jednonawowa, posiadająca sklepienie belkowe, orientowana odwrotnie, tzn. wejście do kościoła znajduje się od strony wschodniej zaś ołtarz umiejscowiono od zachodu. Powstała wskutek, mającej miejsce w pierwszej połowie XX wieku, rozbudowy znajdującej się tu uprzednio, a pochodzącej z drugiej połowy XIX wieku, kaplicy. W świątyni warto zwrócić uwagę na witraże wykonane w początkach XX wieku w pracowni Ferdynanda Mullera z Quedlinburga. W ołtarzu znajdują się współczesne malowidła przedstawiające św. Jacka, Jezusa a także utrzymana w stylu bizantyjskim miniatura przedstawiająca Matkę Boską wraz z dzieciątkiem. Pod sklepieniem podwieszono cztery współczesne, mosiężne, elektryczne świeczniki. Wnętrze kościoła zdobione boazerią. Od strony zachodniej, na przedłużeniu prezbiterium do świątyni przylega dzwonnica, w której znajdują się dwa stalowe dzwony wykonane w 1929 r. w stalowni w Bochum. Większy z nich ma średnicę 110 cm i serce dzwonu o długości 80 cm. Mniejszy średnicę 90 cm i serce o długości 70 cm. Dach kościoła kryty jest dachówką, przy czym jego zwieńczeniem jest atrapa wieży, tzw. sygnaturka.

Kierujemy się dalej na południowy-zachód. W odległości około 30 m za kościołem mijamy po prawej stary, poniemiecki cmentarz. Na wzniesieniu, około 60 m za zakrętem, mijamy po lewej zabudowania starej stacji kolejowej w Maszewie, do której przylegają zabudowania mieszkalne załogi. Jedziemy drogą na zachód w kierunku Pogorzelic. Po około 300 m mijamy skrzyżowanie z drogą na Cewice. Jedziemy nadal prosto. Malowniczą trasą, mijając miejscowość Jeziernik, dojeżdżamy po około 1300 m do skrzyżowania z drogą na Krępkowice. Od przystanku autobusowego udajemy się w lewo, drogą ok. 250 m w stronę północno-wschodniego brzegu jeziora. Dostatecznie szeroki teren sprzyja możliwościom zorganizowania pola namiotowego, pikniku, ewentualnego rozpalenia ogniska. Cały teren otoczony jest lasem i niewielkimi wzgórzami. Krystaliczna woda zachęca do kąpieli. Powierzchnia jeziora Krępkowickiego stale ulega zmniejszeniu, obecnie wynosi około 30 ha.

Od brzegów jeziora wracamy do głównej szosy, po czym kierujemy się za drogowskazem do miejscowości Krępkowice. Drogą brukowaną mijając po lewej (na wzniesieniu za przystankiem) poniemiecki cmentarz dojeżdżamy do wioski Krępkowice. Pierwszy po prawej to budynek starej szkoły. Zaraz za nim znajduje się tzw. “organistówka”, a dalej stara plebania, tzw. “proboszczówka”. W tle wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku, filialny kościół parafii Cewice, pod wezwaniem św. Antoniego, do którego prowadzi 25 metrowa lipowa aleja. Jest to budowla wzniesiona z cegły na podmurówce z ciosanego, polnego kamienia, orientowana, z wejściem od zachodu przez niewielką kruchtę, w której znajduje się oryginalna, wykonana z piaskowca chrzcielnica. Prezbiterium jest prostokątne, z zewnętrznymi przyporami narożnymi znajdującymi się od strony wschodniej. Od południa do kościoła przylega niewielka zakrystia. Dach kościoła kryty blachodachówką. Świątynia ma charakter jednonawowy, posiada sklepienie kolebkowe, drewniane. W ołtarzu znajdują się dwa witraże przedstawiające św. Piotra – lewy i św. Pawła – prawy. Nad nimi umieszczono witraż przedstawiający baranka. Dwa boczne ołtarze utworzono z dawnych epitafiów poświęconych poległym na frontach I wojny światowej. Nad wejściem do kościoła znajduje się drewniany chór. Przy wejściu, po lewej, znajduje się ława patronacka z herbem rodu von Osten. Wnętrze świątyni oświetlają trzy pary podwójnych, zwieńczonych półkoliście okien z witrażami. W miejscu organów znajduje się tryptyk neogotycki stanowiący pozostałość dawnego ołtarza przedstawiający Chrystusa Zbawiciela. Wieża kościoła składa się z trzech kondygnacji. Na wieży znajduje się, wykonany w 1906 r. w firmie ludwisarskiej C. Voss und Sohn w Szczecinie, dzwon o średnicy 1 metra i długości serca 75 cm ufundowany przez Leopolda von Ostena z Janowic.

Wychodzimy z kościoła i kierujemy się polną droga na północ. Po prawej mijamy neoklasycystyczny dworek z II połowy XIX wieku z przydworskim drzewostanem, w skład którego wchodzą m.in.: wiązy, jesiony, modrzewie, kasztanowce, klony, świerki. Po lewej mijamy zaś zabudowania piętrowego domku myśliwskiego z 1926 r., wybudowanego przez hrabiego von Osten, o konstrukcji szachulcowej, oszalowanego deskami. Wewnątrz mieści się ceglany kominek. Budynek kryty jest eternitem, wcześniej pokrywała go strzecha wykonana z trzciny. Warto zwrócić uwagę na mansardowo-naczółkowy dach. Ruszamy dalej i kierujemy się w stronę północną. Dochodzimy do leśniczówki. Na jej obejściu rosną okazałe jesiony i lipa drobnolistna o obwodzie pnia ok. 4,20 m. Drogą polną przy granicy lasu, który omijamy po lewej stronie, udajemy się w kierunku północnym. Po przejściu około 1500 m zwracamy się ku zachodowi, dochodząc do sosnowego młodnika, przez który prowadzi, około 40 m, przesieka do najstarszego w Ziemi Lęborskiej i jednego z najstarszych w Polsce dębu szypułkowego nazwanego “Świętopełk”. Powracamy do drogi i, kierując się dalej na północ, po przejściu około 500 m, po prawej stronie już na terenie leśnym, możemy zauważyć drugi z okazałych dębów szypułkowych o wysokości ok. 30 m i obwodzie pnia 4,5 m. Jego wiek datowany jest na ok. 370 lat. Idąc na wschód docieramy do narzutowego głazu granicznego, na którym wyryto krzyż oraz datę – 1748 r. Głaz wystaje nad ziemię na wysokość około 0,5 m, zaś jego średnica wynosi około 2 m. Powracamy na drogę polną i tym razem udajemy się w kierunku zachodnim przez las, gdzie po przejściu stromego zbocza dochodzimy do Doliny Krępkowickiej Strugi wypływającej z jeziora Krępkowickiego. Tu znajdziemy grób Maxa Puggsa – ostatniego młynarza w Krępkowicach, który w 1945 r. został zastrzelony przez wojska radzieckie. Powracamy na drogę polną i kierując się na północ, przekraczamy granicę gmin: Cewice i Nowa Wieś Lęborska. Po przejechaniu około 3 kilometrów docieramy do Dziechlina, skąd asfaltową drogą, częściowo stromo zbiegającą w dół, po przejechaniu około 3 kilometrów, zjeżdżamy do Leśnic. Docieramy do drogi Lębork-Słupsk, którą to kierujemy się w stronę Lęborka. Po przejechaniu około 7 kilometrów docieramy do Lęborka, gdzie kończymy wycieczkę.

Lębork – Osowo – Łebunia – Okalice – Popowo – Lębork

Jest to bardzo ciekawa trasa, biegnąca wzdłuż doliny rzeki Okalicy. Przeznaczona dla turystyki rowerowej – średnio trudna, z uwagi na miejscami dość duże różnice terenu. Jej długość to około 28 kilometrów. Czas jazdy – około 3 godzin.

Do skrzyżowania dróg 214 i 212 w Osowie jedziemy tak jak trasą nr 2. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo na Sierakowice. Po przejechaniu około 400 metrów wjeżdżamy do miejscowości Osowo Lęborskie z klasyczną zabudową ulicową. W środku wsi – przy krzyżu – warto na chwilę zboczyć w prawo, gdzie brukowana droga dowiedzie nas na wzgórze dworskie, z pozostałościami neoromańskiego dworku z XIX wieku, okazałym ryglowym spichrzem i parterowym czworakiem z wieżą folwarcznej dzwonnicy pośrodku. Tuż obok mieści się niewielki park przydworski z interesującym drzewostanem.

Powróciwszy do głównej asfaltowej szosy jedziemy w prawo w kierunku Łebuni – około 4 km. Przywita nas po lewej monumentalna budowla kościoła pod wezwaniem Michała Archanioła. Kierując się szosą na południowy – wschód, w kierunku Sierakowic, po prawej stronie mijamy budynek gorzelni i zabudowania dworskie. Ruiny starej stodoły z XIX wieku, porasta drugi co do wielkości na Pomorzu bluszcz pospolity. Roślina zasadzona jeszcze w XIX wieku po dzień dzisiejszy owocuje, chociaż częściowo została zniszczona przez pożar w początkach XX wieku. Uwagę zwraca trzykondygnacyjny, imponujący, choć zdewastowany budynek pałacu. Z zabudowań dworskich wracamy do skrzyżowania dróg przy kościele, na którym skręcamy w prawo, kierując się na wschód w kierunku miejscowości Popowo. Asfaltową drogą jadąc pośród przepięknej alei wiązów, docieramy do miejscowości Okalice – około 3 km.

Tutejszy dwór, rozebrany po pożarze w styczniu 1988 r., umiejscowiony na skarpie, w miejscu dawnego czoła opolnego, stanowił piękną, monumentalną budowlę. Warto zwrócić uwagę na posadowiony częściowo na stoku północnego brzegu pradoliny Bukowiny zaniedbany park przydworski, w którym rosną różnorodne okazy drzewostanu. Opuszczamy teren przydworski i kierujemy się asfaltową drogą na północ, w kierunku Popowa. W sąsiedztwie drogi, zarówno od wschodu, jak i zachodu możemy zauważyć liczne źródliska, stanowiące początek rzeki Okalicy, głównego rezerwuaru wodnego miasta Lęborka. Asfaltowa droga tuż za wsią przecina z południa na północ dolinę rzeki Okalicy. Przy wyjeździe ze wsi, po lewej stronie, znajdują się dobrze zachowane budynki Grenzschutzu, w których zamieszkiwali do II wojny światowej funkcjonariusze dawnej straży granicznej. Dojeżdżamy do drogi prowadzącej z Lęborka na Zakrzewo. Za drogowskazem skręcamy w lewo, w kierunku Lęborka. Dojeżdżamy do miejscowości Popowo. Po lewej stronie budynek szkolny z atrakcyjną izbą regionalną (klucze u P. Klankowskiej). Dalej budynek nr 3 to stara szachulcowa chata licowana deskami. Jedna z nielicznych zachowanych budowli tego typu w gminie. Kierujemy się przez miejscowość w stronę Lęborka. Po prawej stronie mijamy miejscowy, współczesny kościół. Tuż za świątynią znajduje się rozwidlenie dróg, przy którym w dawnych czasach stała kuźnia. Wyjeżdżamy ze wsi. Asfaltową droga kierujemy się na północ. Jedziemy wśród mieszanego lasu z przewagą świerka. Dojeżdżamy do miejscowości Dziechno. Po lewej mijamy oczko wodne, po prawej zaś leśniczówkę Czech. Wspinamy się lekko do góry, po czym, po przejechaniu około 250 m, dojeżdżamy do miejsca, z którego na wschód od szosy, którą jedziemy, prowadzi leśna droga do najwyższego punktu na Ziemi Lęborskiej. Miejscem tym jest wzgórze Dziechna wznoszące się na wysokość 194 m n.p.m. Prowadzi do niego droga długości około 300 m. Jedziemy dalej asfaltową drogą. Po przejechaniu około 5 kilometrów dojeżdżamy do drogi prowadzącej z Lęborka do Dzięcielca. Kierujemy się za drogowskazem w stronę Lęborka, przy czym po długiej, wyczerpującej jeździe czeka na nas nagroda w postaci pięciokilometrowego, krętego, ale urokliwego zjazdu do samego miasta Lęborka, gdzie kończymy naszą wyprawę.

Kalendarz wydarzeń
Ładowanie Wydarzenia

Wydarzenia Search and Views Navigation

Wydarzenie Views Navigation

22
marca

Brak wydarzeń

« marzec 2023 » loading...
P W Ś C P S N
27
28
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
Fotorelacje